Bliscy - razem dobrze tylko na zdjęciach?
Zrozumiałam, jak trudne jest dbanie o bliskie relacje.
Zrozumiałam również, jak bardzo są one ważne w naszym życiu.
Pewnie znajdzie się niejedna Zosia Samosia, która wykrzyknie: Dam sobie radę sama! Mam dość cierpienia przez innych! Też tak kiedyś krzyczałam.
Przyjaźń, miłość to nie zawsze czysta sielanka. I tutaj dochodzi do zderzenia rzeczywistości z mitem. Kształtowanie obu wymagaja wiele wysiłku.
Można powiedzieć, że mamy dwa typy ludzi: tych, którzy walczą i tych, którym się nie chce. Część osób nie zamierza wychodzić ze swojej strefy komfortu. A często to trzeba zrobić, by zbudować trwalszy związek. Dzisiaj świat oferuje nam łatwość zmieniania kogoś na nowy model, mało kto jednak wspomina, że każda dłuższa znajomość wymaga zaangażowania.
Potrzeba czasu, żeby pojąć, że nie ma idealnej rodziny, małżeństwa ani przyjaźni. Tak samo jak nie ma idealnego człowieka.
Jednak wielu z nas może stworzyć swój własny krąg wsparcia, miłości, przyjaźni i bezpieczeństwa. Wystarczy czasem przeprosić, pójść na kompromis, przemilczeć, pomóc, wysłuchać, dać bezpieczeństwo czy radę. Tak mało, a jednak tak wiele.
Potrzebujemy się nawzajem. Pielęgnujmy zatem nici, które nas splatają, bo dobre relacje potrafią dodać naszemu życiu wiele radości.
Zdjęcia pokazują widoki zaobserwowane
u boku ważnych osób w moim życiu.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za komentarz. Miłego dnia!